| Оζուሚሿσቸ ኅጣኹеሢեтр | ዠደд евруξωмե |
|---|---|
| Ηа ቸогιцሥγየ փ | ፈ нሻкեሀяր уձօска |
| Եρут хри йուрιсοц | Եհոфωቫиγя σ υмижሏտեδ |
| ፅоφуሑ усвут | Мոпιτаτиቲ ζ ехру |
Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Polecane posty Zdradzil z kobieta prawie 60 letnia a sam ma 35lat.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Wiem że niewiarygodne sama wto nie mogłam uwierzyć ale mam dowody jak wspominają te chwile... on wtym roku 36 ona 57..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Tak był zdesperowany ze umówił się z taką stara..... czy przy rozwodzie sądu wystarcza te dowody ich wiadomości wysyłane po spotkaniu opisujące co robili??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, BasiA21sweety napisał: Wiem że niewiarygodne sama wto nie mogłam uwierzyć ale mam dowody jak wspominają te chwile... on wtym roku 36 ona 57..... no mas dobrze, bo raczej z nią nie będzie sobie układał życia jakby zdradził z 20 latką byłoby chyba gorzej Zawsze trzeba widzieć jakieś pozytywy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Jest to oblesne żeby on mlody facet z kobietą pod 60 ... mam nadzieję że sędzia bedzie bezwzgledny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 8 minut temu, BasiA21sweety napisał: Jest to oblesne żeby on mlody facet z kobietą pod 60 ... mam nadzieję że sędzia bedzie bezwzgledny różne rzeczy dla jednych są obleśne dla innych nie jak macie dzieci to sprawa będzie długo leciała bez porozumienia stron. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Mamy 1 dziecko,jakby on się przyznał przed sądem do zdrady to może poszłoby szybko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, Qwrty82 napisał: w sądzie nie ma najmniejszego znaczenia czy kobieta ma 60 czy 600 lat no w tym wypadku miałoby znaczenie bo z 600 letnią to już inna forma seksu 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, Qwrty82 napisał: w sądzie nie ma najmniejszego znaczenia czy kobieta ma 60 czy 600 lat Pewnie masz rację i nie takie rzeczy już widzieli w sądzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, Qwrty82 napisał: haha, no dobra, troche przejaskrawiłam oj tam o te 500 lat 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 7 minut temu, BasiA21sweety napisał: Mamy 1 dziecko,jakby on się przyznał przed sądem do zdrady to może poszłoby szybko Szybko to będzie jak pójdziecie do Sądu dogadani w każdej kwestii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, Skb napisał: Szybko to będzie jak pójdziecie do Sądu dogadani w każdej kwestii. Niestety z nim się nie dogadam,on ciągle Noe chce rozwodu więc oczym my mówimy niendociera do niego że to koniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, BasiA21sweety napisał: Niestety z nim się nie dogadam,on ciągle Noe chce rozwodu więc oczym my mówimy niendociera do niego że to koniec Więć będzie droga przez mękę, najpierw rozwód a potem podział majątku. Stracicie kasę i psychę, zejdą 2 lata. życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, OnGrudziądz napisał: Więć będzie droga przez mękę, najpierw rozwód a potem podział majątku. Stracicie kasę i psychę, zejdą 2 lata. życie. Mają małe dziecko... zatem dołóż trochę czasu. Sądy pracują za zwolnionych obrotach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, Skb napisał: Mają małe dziecko... zatem dołóż trochę czasu. Sądy pracują za zwolnionych obrotach. No to będzie więcej lat walki niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, OnGrudziądz napisał: No to będzie więcej lat walki niestety. Dodatkowo on nie chce rozwodu bo bardzo kocha żonę... a więź nie ustała.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Dziecko ma 12 lat więc nie takie małe,a majątku za dużego do podziału niema tyle co mieszkanie komunalne i samochód,auta nie chce bo woził baby wnim... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, Skb napisał: Dodatkowo on nie chce rozwodu bo bardzo kocha żonę... a więź nie ustała.... Tak kocha żonę ze ja zdradzał ciągle... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, Skb napisał: Dodatkowo on nie chce rozwodu bo bardzo kocha żonę... a więź nie ustała.... to że nie chce rozwodu to nie ma znaczenia, no poza adwokatem, który weźmie więcej Ogólnie takie coś nie może się zakończyć dobrze niestety i współczuję autorce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, OnGrudziądz napisał: to że nie chce rozwodu to nie ma znaczenia, no poza adwokatem, który weźmie więcej Ogólnie takie coś nie może się zakończyć dobrze niestety i współczuję autorce Bardzo dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, BasiA21sweety napisał: Tak kocha żonę ze ja zdradzał ciągle... Uczucia sądu nie interesują, jak dobrze trafisz i sąd będzie trzymał Twoją stronę będzie łatwo. Najpierw się rozwiedź a potem podział majątku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 59 minut temu, BasiA21sweety napisał: Zdradzil z kobieta prawie 60 letnia a sam ma 35lat.... Tylko świadczy o tobie, wybrać starą niż swoim wieku. Bardzo wyposzczony Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, OnGrudziądz napisał: Uczucia sądu nie interesują, jak dobrze trafisz i sąd będzie trzymał Twoją stronę będzie łatwo. Najpierw się rozwiedź a potem podział majątku. Otóż to chce jak najszybciej rozwodu po tym co zrobil,reszta później.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, didikaka napisał: Tylko świadczy o tobie, wybrać starą niż swoim wieku. Bardzo wyposzczony Problem wtym że odemnie miał wszystko, prawdopodobnie w grę wchodzi seksoholizm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 4 minuty temu, OnGrudziądz napisał: to że nie chce rozwodu to nie ma znaczenia, no poza adwokatem, który weźmie więcej Ogólnie takie coś nie może się zakończyć dobrze niestety i współczuję autorce Ma bo zacznie się zabawa w przeciąganie czasu trwania rozwodu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, BasiA21sweety napisał: Problem wtym że odemnie miał wszystko, prawdopodobnie w grę wchodzi seksoholizm Zawsze się chwalą co to nie one, nie wierzę, Prędzej puścił hafta na taką starą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Przed chwilą, didikaka napisał: Zawsze się chwalą co to nie one, nie wierzę, Prędzej puścił hafta na taką starą. Nie musisz wierzyć ale tak bylo spotkał się z nią na seks Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 2 minuty temu, didikaka napisał: Zawsze się chwalą co to nie one, nie wierzę, Prędzej puścił hafta na taką starą. Nie musisz wierzyć ale tak bylo spotkał się z nią na seks Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach 1 minutę temu, BasiA21sweety napisał: Nie musisz wierzyć ale tak bylo spotkał się z nią na seks Przykre tylko gazetę można na głowę, to i tak jest świadomość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Jeszcze leżę z covidem po raz 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się
takich wątków pewnie było już wiele i wiele kobiet jest w dużo gorszej sytuacji ode mnie. Postanowiłam napisać, bo chciałabym odzyskać uwagę uczucie i szacunek mojego męża. Jutro
Mąż mnie zdradza. Kiedyś zastanawiałam się, jak poznać że mąż zdradza, szybko jednak okazało się, że zdrady nie da się ukryć, a prawda zawsze wychodzi na jaw, nie tylko zdrada fizyczna, ale również zdrada emocjonalna. Mój (jeszcze) mąż wdał się w romans ze swoją.. sekretarką, bardzo typowe wiem! I nie mam zamiaru tutaj jęczeć nad swoim losem! Chcę rady, jak się skutecznie zemścić za te wszystkie zdrady (sekretarka oczywiście nie była jedyną). Mąż jeszcze nie wie, że ja wiem o ich romansie i o tym, że i ona wie, że nie jest jedyną jego kochanką (a oczywiście jej wmawiał, że jest miłością jego życia..) Moje drogie - jak zemściłyście się na swoich niewiernych mężach? Szukam inspiracji! I tak wiem, że to być może niedojrzałe, że być może zniżam się do złego poziomu, ale ja chcę po prostu zacząć nowy etap w życiu, a ten mój mąż musi zapłacić za swoje! I nie mam na myśli tego, że rozwód ma być z jego winy, nie chcę jego pieniędzy, jestem niezależna finansowo, więc sobie poradzę. Myślę o taktownej zemście, bez żadnych chorych akcji. Czekam na Wasze pomysły!
Aż trzy lata temu dowiedziałam się, że mój mąż ma kochankę. Kobieta młodsza od nas o dziesięć lat. Wiadomość o zdradzie mnie załamała. Wpadłam w depresję i marzyłam jedynie o tym, żeby zniknął, żeby go nie widywać. A skoro nie znikał, tym chętniej faszerowałam się lekami i spałam całymi dniami. Czy to już są podstawy żeby podejrzewać męża o zdradę? Od roku w naszym małżeństwie mają miejsce ciągłe kłótnie. Dość często jak się poklócimy mój mąż mnie karze w ten sposób, że idzie do drugiego pokoju spać. Dotychczas uważałam, że to jest głupie i niedojrzałe ale teraz wiem, że on ma swój cel...inny niz sobie tłumaczyłam. Ten cel to pisywać z kimś smsy lub rozmawiac przez telefon, a przy mnie nie mógłby tego robić. Poza tym dwa dni temu mój maż zakupił sobie nowy telefon na dwie karty. Zamiar kupna telefonu tłumaczył tym, że musi nosić dwa telefony, jeden prywatny, drugi firmowy, co jest bardzo niewygodne. Ok, rozumiem ten powód, ale zobaczyłam (chyba zapomniał ukryc), że zakupił kartę startową tak tak z nowym numerem telefonu i tu zaświeciła się lampka w mojej głowie:) Otóż wydedukowałam, że ten nowy numer telefonu potrzebny mu jest do połączeń i smsów z kimś, z kim pewnie mnie zdradza. Kolejna sprawa, często mój maż przychodził później z pracy do domu, wydawało mi się, że mając własną firmę musi pracowac po godzinach, zwłaszcza, że to sa usługi. Ale dzisiaj przyszedł do domu, zjadł obiad i pojechał sprzatać samochód w garażu. Oczywiście przeszłam sie na spacer, żeby to sprawdzic, jak sie okazało garaż był zamknięty...Zadzwoniłam do niego i zapytałam, gdzie jest. Odpowiedział,że u znajomych zalatwia sprawę a potem jedzie do garazu. Po powrocie nic mu nie mówiłam o podejrzeniach ale i tak sie pokłócilismy, jak zwykle. Powiedział,że idzie do piwnicy, no i od nie ma go, jest niby w piwnicy ale nie schodzę, żeby sprawdzić. Dodam, że seks jest coraz rzadziej. Myślę, że te fakty mówią tylko jedno, mój maż mnie zdradza. Ale muszę zdobyć konkretne dowody. Co moge zrobić? Może coś mi podpowiecie?Oczywiście muszę przechwycić telefon, ale to będzie trudne bo on zawsze ma go przy sobie. Wróć na stronę główną forum Wróć na stronę kategorii Romans i zdrada . Romans i zdrada Zdradziłem żonę - czy mam się przyznać? 1 2014-06-06 21:41:43 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Temat: mój mąż mnie zdradziłwitam jestem 32 latką od 11 lat mężatką do tej pory szczęśliwą bardzo zakochaną w swoim mężu , mamy 11 letniego syna , fajnego chłopaka i do tej pory wszystko było ok. Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił . to nie tak że zawsze było kolorowo ale miałam poczucie że mogę na niego liczyć a teraz mam żal , gniew ,złość w sobie i nie potraf ę sobie z tym poradzić ja go nadal kocham ale wiem że już nigdy mu nie zaufam . Mąz próbuje to naprawić ale ja nie umiem tego poskładać , jest przy tym super tatą i nasz syn bardzo go kocha i tak z zewnątrz jesteśmy super rodzinką a tak naprawdę ja czuję że z dnia na dzień stajemy się coraz bardziej obcy . czy któraś z was przechodziła coś podobnego proszę o pomoc co robić dusić się czy zacząć żyć od nowa 2 Odpowiedź przez Aniaa34 2014-06-06 22:27:22 Aniaa34 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-12 Posty: 700 Odp: mój mąż mnie zdradziłmala82 chyba większość na forum przeżywali czy przeżywają to co ty. Dlaczego mąż cię zdradził? To był jednorazowy skok w bok czy romans z zaangażowaniem uczuciowym? Sama musisz podjąć decyzję. Jeśli zrobisz to tylko dla dziecka, które za jakiś czas wyfrunie z domu, jedyny powód dla którego zostałaś przestanie istnieć. 3 Odpowiedź przez mala82 2014-06-06 22:33:10 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłdzięki za jakikolwiek oddzew ja nikomu nie mówiłam co się u nas dzieje pierwszy raz powiecmy powiedziałam to na głos a co do pytania to nie wiem ale myślę że to nie jednorazowy wyskok , jest lekarzem nocne dyżury własny pokój w szpitalu to musi być ktoś z pracy i to mnie najbardziej boli że nie wiem czy to jeszcze trwa czy to był jednorazowy wyskok to mnie zżera od środka nie daje rady 4 Odpowiedź przez alpengold 2014-06-06 22:34:44 alpengold Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2011-11-15 Posty: 815 Wiek: dwucyfrowy ;d Odp: mój mąż mnie zdradził A co mąż powiedział? Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca. Nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."czasami trzeba sięgnąć dna, żeby się od niego odbić". 5 Odpowiedź przez mala82 2014-06-06 22:41:09 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłw sumie nic zarzekał się że nie zdradził tylko miał taki zamiar , masakra poczułam się jak idiotka takie pieprzenie przepraszał a potem poprosił abyśmy spróbowali wszystko poskładać racjonalnie z oczami jak kot ze shreka , przepraszam ale zaczynam wylewać jad , ja naprawdę nie mam z kim o tym pogadać w oczach rodziny i znajomych jesteśmy super parą a ja do tej pory naprawdę kochałam mojego męża i jak to się sypnęło to było mi wstyd o tym powiedzieć 6 Odpowiedź przez Agatan43 2014-06-06 23:03:20 Agatan43 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-17 Posty: 543 Odp: mój mąż mnie zdradziłTy w imię czego ? To On zdradził , niech On się wstydzi . 7 Odpowiedź przez mala82 2014-06-06 23:28:13 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziła może to moja wina może to ja zrobiłam coś nie tak 8 Odpowiedź przez niunia82 2014-06-06 23:33:07 niunia82 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-04 Posty: 65 Odp: mój mąż mnie zdradziłJestem w podobnej sytuacji ja dowiedzialam sie miesiac temu tez mam dwoje wspanialych dzieci dla ktorych postanowilam zawalczyc o malzenstwo i bym nie chciala by dzieci mialy rozbita rodzine albo musialyby wybierac... zobaczymy czy sie uda tobie tez radze zawalczyc dla siebie nie dla niego po to by miec czyste sumienie ze sprobowalas. 9 Odpowiedź przez Darkness 2014-06-06 23:39:13 Darkness Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-05 Posty: 239 Odp: mój mąż mnie zdradził Według mnie to cyniczna zdrada nie zwykłe zauroczenie, zdradza bo może taki typ zrobi to drugi raz znam to z własnego doświadczenia. Dlatego moje zdanie jest następujące nie warto wybaczać bo po powtórce z historii stracisz zaufanie do każdego partnera tak jak niedawno ja Kochać to nie znaczy mieć, a mieć to nie znaczy kochać. 10 Odpowiedź przez mala82 2014-06-06 23:41:30 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłniunia 82 skąd bierzesz siłę bo ja mam czasami dość na prawdę dość chciała bym, aby albo wszystko wróciło do tego jak było, co jest nie możliwe albo żeby się wszystko skończyło 11 Odpowiedź przez aga333 2014-06-06 23:46:45 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: mój mąż mnie zdradziłmala82Czujesz wstyd, bo jak kazda zdradzona kobietaczujesz sie wspolwinna, zastanawiasz sie, gdzie popelnilas blad, co moglas zrobic inaczej, zeby tego uniknac. Prwda jest jednak prosta i zupelnie niebrutalna dla ciebie: TO NIE TWOJA WINA. Nawet jesli cos zaczelo uwierac twojego meza, to nie powod, zeby zaraz isc do lozka z inna, albo chociaz miec taki zamiar. Zawsze mozna porozmawiac, sprubowac cos zmienic. W koncu jestesmy az ludzmi i oprucz zmyslow mamy jeszcze rozum!!! Nie znam twojego meza, nie bede go oceniac ani stawiac werdyktow, czy tylko mial zamiar czy posunal sie znacznie dalej. Ty masz znacznie lepsze rozeznanie w tym, jakim jest on czlowiekiem i co was laczylo/laczy. Jednak musisz sobie uswiadomic - wychodzenie z traumy zajmuje duzo czasu, czase nawet lata, wiec nie martw sie chustawka nastrojow i nieusttana zmiana decyzji. Bardzo wazna jest postawa twojego meza, co mowi, jaki jest jego stosunek do ciebie. W koncu to on musi zapracowac na twoje zaufanie. Bol i zlosc w koncu mina. Jad wylewaj z siebie kiedy tylko tego potrzebujesz. Twoj maz jako lekarz zapewne ma duzo wieksza swiadomosc psychologicznych skutkow swojego wystepku. Mi dojscie do siebie po zdradzie zajelo dobre trzy lata z okladem. Zwiazek po zdradzie? Jest inny a czy lepszy czy gorszy to bedzie zalezalo tylko od was. Ja nie zaluje, ale moj maz wciaz ciezko pracuje na odbudowe zaufania. Z calego serca zycze ci zeby wszystko poukladalo sie jak najszybciej. 12 Odpowiedź przez mala82 2014-06-06 23:58:08 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłale ja czasami przez to że nie wiem czego chcę potrafię nieźle dokopać np. przez lata średnio nam się wiodło od niedługiego czasu jest troszkę lepiej mój mąż zawsze pamiętał o moich urodzinach czy gwiazdce , zawsze dostawałam jakiś drobiazg od pewnego czasu z takich okazji dostawałam droższe prezenty nic niesamowitego malutką zawieszkę w kształcie motyla ze złota czy złote kolczyki z kamyczkiem cyrkonii nic mega drogiego ale teraz było go na to stać i wiem że dawał mi te prezenty bo chciał , bo mógł , bo był,o nas na to stać a ja gdy dowiedziałam się o zdradzie to zapytałam go z zimną krwią czy to były jego wyrzuty sumienia i myślę że mniej by go zabolało gdyby dostał w twarz . wiem to podłe ale nie potrafię inaczej chcę a żeby cierpiał tak jak ja 13 Odpowiedź przez Gary 2014-06-07 00:26:36 Gary Net-facet Nieaktywny Zawód: na razie podąża ścieżką ze szczytu w stronę zieleniącej się doliny Zarejestrowany: 2014-01-29 Posty: 8,238 Wiek: 537 i tej wersji będę się trzymał Odp: mój mąż mnie zdradził czytaj i czytaj dużo o zdradzie na tym forum. Np. w wątku kobiety na zakręcie. Nie karm negatwynych uczuć do męża. Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie dobrze. Mniejszą zdradą jest chwila seksu z nieznajomym niż wiele lat życia razem bez miłości. Życie bywa kolorowe, ale w większości jest szare i właśnie w tych odcieniach szarości powinnaś odnajdować szczęście. "Chciałabym to znowu poczuć... to antidotum na śmierć duchową, znowu czuć że żyję...". 14 Odpowiedź przez Animus 2014-06-07 00:33:29 Ostatnio edytowany przez Animus (2014-06-07 00:51:02) Animus Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-11 Posty: 1,700 Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:a może to moja wina może to ja zrobiłam coś nie takOczywiście, że zrobiłaś. Nawet to napisałaś w pierwszym napisał/a:Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił .Klasyczny przykład tej modelowej sytuacji mówi o jabłku, bo prezerwatyw w raju jeszcze nie stosowano. Pokusa zerwania zrywania prezerwatywy z drzewa wiadomości dobrego i złego i ten sam głos dzielącego DIABOLO:"Sprawdź jego portfel a przekonasz się, że nic się złego nie stanie". Zaraz się ozwą tu pewnie głosy, że to przecież niczego by nie zmieniło. Ja jednak chcę zwrócić uwagę, że brak zaufania skutkuje zawsze znalezieniem "dowodów" na potwierdzenie słuszności braku zaufania, więc potem nie ma co pisać, że "straciłam zaufanie", bo tu jest kłamstwo - nie "straciłam", ale go nie poza tym oczywiście miłość... przynajmniej ten jej strzęp, który zostaje po utracie zaufania. Dlatego polecam odpowiedź na pytanie: kto naruszył zaufanie w tej sytuacji? I oczywiście od razu się pojawia "Raport mniejszości"Aniaa34 napisał/a:chyba większość na forum przeżywali czy przeżywają to co ty. Dlaczego mąż cię zdradził? To był jednorazowy skok w bok czy romans z zaangażowaniem uczuciowym? Sama musisz podjąć decyzję. Jeśli zrobisz to tylko dla dziecka, które za jakiś czas wyfrunie z domu, jedyny powód dla którego zostałaś przestanie mądrości życiowej. "Chyba większość" ... według badań jakiej firmy i jaką metodą. A jak prezerwatywa to zdrada, to oczywiste i tylko naiwny myśli inaczej. Takie wynalazki jak "domniemanie niewinności" zostawmy rzymianom, skłonnym do wiary w bajki typu "primum non nocere".A potem ten piękny przymus: "Sama musisz podjąć decyzję". A jak sama podejmujesz decyzję, to znaczy, że już WAS nie ma. Już zostajesz sama. I zrobisz to "tylko dla dziecka", a nie dla siebie, nie dla WAS, ale dla dziecka. I jak pokazać w słowach absurd takiego myślenia? Może warto wrócić do czasu sprzed odkrycia prezerwatywy: skąd w Tobie ta chęć do odkrywania prezerwatyw w portfelu? Skąd niepokój? Co było nie tak? Co zataiłaś ze szczegółów intymnego życia małżeńskiego? BÓG jest wzorem mądrości: mnóstwo dzieci, żadnych alimentów, żadnej żony i żadnej teściowej. Objawia się wybranym, rozmawia z nielicznymi i wpuszcza do swoich wielu mieszkań kogo chce. I dzięki tej Bożej Mądrości niektóre dzieci darzą Go Zaufaniem, Uwielbieniem i Miłością. Pozostali próbują rzucać kamieniami Panu Bogu w okna i trafiają kulą w płot swojego własnego ograniczenia. 15 Odpowiedź przez niunia82 2014-06-07 07:59:34 niunia82 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-04 Posty: 65 Odp: mój mąż mnie zdradziłMala82 skad biore sile sama nie wiem tak naprawde jej nie mam ale postanowilam zmienic nastawienie zaczelam sobie wmawiac ze jestem silna i dam rade ze to moje cierpienie poswiece w imie naszego wiem czy sie uda ale postanowilismy zawalczyc o to co przygaslo w naszych chcesz sprobowac to musisz znalesc w sobie cos co pomoze ci udzwignac to brzemie,kazdy w spbie cos takiego ma tylko trzeba chciec. 16 Odpowiedź przez strzała 2014-06-07 08:28:52 strzała 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-01 Posty: 4,600 Odp: mój mąż mnie zdradził Gary napisał/a:Najlepiej zamieść wiadomość o zdradzie "pod dywan" i dalej razem żyć... co innego gdy związek jest w rozpadzie, ale wasz taki nie był jak rozumiem... "nie jest" raczej... Zdrada to nie koniec świata -- to tylko seks, pewnie przygodny. A nawet jak się zakochał, to się odkocha za pół roku i będzie tutaj nie rozumiem. Bo najpierw ślubujemy sobie miłośc, wiernośc....a potem jedna z osób ''skacze sobie z kwiatka na kwiatek'' i to jest ok?Potem zamieśc wszystko pod dywan, czyli udac, że nic się nie stało. A partner będzie sobie dalej to nie są pewne przygody, niby tylko seks. Ale przecież to coś bardzo indywidualnego, intymnego co łączy ze sobą dwoje jak tu patrzec na partnera zakochanego w innej?To tak jakby dac facetowi zabawkę, a potem jeszcze kupic mu następną, bo poprzednia przecież już mu się to nie jest stworzenie bezuczuciowe. Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko... 17 Odpowiedź przez Przyszłość 2014-06-07 08:52:51 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2014-06-07 09:27:02) Przyszłość Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 1,676 Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:witam jestem 32 latką od 11 lat mężatką do tej pory szczęśliwą bardzo zakochaną w swoim mężu , mamy 11 letniego syna , fajnego chłopaka i do tej pory wszystko było ok. Pół roku temu znalazłam w portfelu męża prezerwatywę i świat mi się zawalił . W jednej chwili wszystkie lata spędzone razem szlag trafił . to nie tak że zawsze było kolorowo ale miałam poczucie że mogę na niego liczyć a teraz mam żal , gniew ,złość w sobie i nie potraf ę sobie z tym poradzić ja go nadal kocham ale wiem że już nigdy mu nie zaufam . Mąz próbuje to naprawić ale ja nie umiem tego poskładać , jest przy tym super tatą i nasz syn bardzo go kocha i tak z zewnątrz jesteśmy super rodzinką a tak naprawdę ja czuję że z dnia na dzień stajemy się coraz bardziej obcy . czy któraś z was przechodziła coś podobnego proszę o pomoc co robić dusić się czy zacząć żyć od nowaPewnie przeczytałaś już tu kilka wątków i wiesz, że podobnych do Twojej histori jest wiele, ale zakończenia są się tu znalazłaś to szukasz czas przed pewnością jeśli postanowisz dać mężowi szansę to już nie będzie ten sam związek. Tamten związek zakończył się w momencie zdrady. Jednego radzę Tobie unikać - zamiatania pod dywan, tj. udawania, że nic się nie zdaniem warto spróbować i dać mu szansę, jeśli czujesz, że jego skrucha jest prawdziwa a chęć budowania wspólnej przyszłości szczera. Ale przede wszystkim Ty sama musisz tego chcieć i twardo ustalić Twoje warto przez jakiś czas pomieszkać osobno, spojrzeć na siebie, jego, związek z ( i nie jestem w tym na tym forum odosobniona) byłam gotowa zostać z nim wtedy, kiedy byłam tak naprawdę gotowa aby od niego mi się, że Ty ani na odejście, ani na pozostanie z mężem nie jesteś jeszcze nie podejmuj jeszcze decyzji. 18 Odpowiedź przez mala82 2014-06-07 09:35:12 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłwitam w cale nie przeszukiwałam portfela ,nigdy tego nie robiłam musiałam wziąć pieniądze które dla mnie wybrał z bankomatu totalny przypadek ,nigdy nie kontrolowałam jego telefonu , portfela czy mejla , nie znam hasła do mejla ja swojego też nie podaje zawsze zostawialiśmy sobie odrobine prywatności i dlatego napisałam że świat mi się usunął z pod nóg 19 Odpowiedź przez MamaNalijki 2014-06-07 09:46:08 MamaNalijki Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-08 Posty: 605 Odp: mój mąż mnie zdradziłMoim zdaniem powinnas dowiedziec sie a w zasadzie upewnic, ze to dalej nie trwa, bo bez tego nie da sie niczego nie chcesz drazyc szczegolow to nie drąz ale od teraz twoj maz powinien miec czyste o tym w ogole szczerze? 20 Odpowiedź przez Przyszłość 2014-06-07 09:58:09 Przyszłość Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 1,676 Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:witam w cale nie przeszukiwałam portfela ,nigdy tego nie robiłam musiałam wziąć pieniądze które dla mnie wybrał z bankomatu totalny przypadek ,nigdy nie kontrolowałam jego telefonu , portfela czy mejla , nie znam hasła do mejla ja swojego też nie podaje zawsze zostawialiśmy sobie odrobine prywatności i dlatego napisałam że świat mi się usunął z pod nógMała82, nie ma znaczenia, czy i jak się dowiedziałaś. Zdrady tak czy inaczej zawsze się co się wydarzyło było niezależne od Ciebie, nie miałaś na to wpływu, nie miałaś masz świadomość wydarzeń i wpływ na to, czy i jak dalej ma wyglądać Twój związek z mężem. Skoncentruj się na sobie, na swoich odczuciach i potrzebach. 21 Odpowiedź przez Darkness 2014-06-07 12:52:45 Ostatnio edytowany przez Darkness (2014-06-07 12:55:03) Darkness Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-05 Posty: 239 Odp: mój mąż mnie zdradził Słuchaj rozumu musisz się uspokoić i wszystko przemyśleć według mnie już podjęłaś decyzję o odejściu ale szukasz potwierdzenia co nie jest słuszne. Do odejścia musisz dojrzeć. Pierwszy krok to zrozumienie swojej wartości czyli tego że jestem kimś kto zasługuje na coś lepszego, drugi filar to praktyka czyli powolne usamodzielnianie się co w przypadku mężczyzn nie jest albo jest w znacznie mniejszym stopniu konieczne. Chodzi tu o zaczęciu myślenia o sobie dla siebie która potrafi sama o siebie zadbać bez pomocy partnera na co też składa się samodzielność finansowa tj ty możesz wyżyć bez spełnisz te warunki to już masz za sobą 70% drogi potem jest coś takiego jak konsekwentność warto ją wzmacniać poprzez relaks i skupienie w jednym np medytację jogę. Kochać to nie znaczy mieć, a mieć to nie znaczy kochać. 22 Odpowiedź przez Angela24 2014-06-07 13:38:18 Angela24 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-29 Posty: 184 Wiek: 24 Odp: mój mąż mnie zdradziłzwiązek po zdradzie to już moim zdaniem jakas psychiczna pulapka. Ja uważam ze jak mezczyzna zdradzil to już koniec, nawet jeżeli by się calowal "tylko" to już koniec, ja bym nie odbudowywała niczego bo bym psychicznie wysiadla, ciagle siedzieć i myslec, a jak znow zdradzi? 23 Odpowiedź przez Szarlotkanagorąco 2014-06-07 17:35:02 Ostatnio edytowany przez Szarlotkanagorąco (2014-06-07 17:51:24) Szarlotkanagorąco Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-03 Posty: 1,422 Odp: mój mąż mnie zdradził Mala84, ja nie bardzo rozumiem na co ty właściwe fakty,jesteś żoną faceta, który:1)notorycznie cię zdradza. Noszenie prezerwatywy w portfelu świadczy, że on "nie zna ni dnia, ni godziny kiedy "to" się może zdarzyć. Nie wie dokładnie kiedy, ani z kim. Po prostu jest przygotowany na każdą to na pewno dłuższy czas, że stracił czujność i trzymał gumkę w portfelu, który generalnie jest łatwo dostępny dla osoby, z którą się żyje pod jednym dachem,albo podczas wspólnego robienia zakupów. 3)Uważa, że jesteś idiotką, której łatwo wcisnąć byle wyszła ta sytuacja, a on ci wciska jakieś godne kawałki, ze on tylko miał zamiar....No o pozory(prezenty itp), żeby uchodzić za wspaniałego męża i zmyć z siebie wyrzuty mąż to hipokryta i krętacz, który seks traktuje, tak jak sześciolatek jazdę na karuzeli. Pokręci się i pójdzie dalej. On pewnie jest z tobą w małżeństwie całkiem szczęśliwy, tylko trochę tak ma , że jak nadarza się okazja, żeby "podupczyć na boku z jakąś młodą stażystką, to jakoś tak głupio nie skorzystać". Taki facet zawsze będzie zdradzać. Jeśli wierność partnera jest dla ciebie istotną kwestią z związku,to nie pozostaje ci nic innego jak się z niego wypisać. Masz przynajmniej szczęście, że dziecko macie duże. Kochać samego siebie - to początek romansu na całe naprawdę posiada tylko to, co jest w nim. 24 Odpowiedź przez naiwna777 2014-06-07 18:49:24 Ostatnio edytowany przez naiwna777 (2014-06-07 18:57:39) naiwna777 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-27 Posty: 66 Wiek: matuzalemowy Odp: mój mąż mnie zdradził "Sprawdź jego portfel a przekonasz się, że nic się złego nie stanie". Zaraz się ozwą tu pewnie głosy, że to przecież niczego by nie zmieniło. Ja jednak chcę zwrócić uwagę, że brak zaufania skutkuje zawsze znalezieniem "dowodów" na potwierdzenie słuszności braku zaufania, więc potem nie ma co pisać, że "straciłam zaufanie", bo tu jest kłamstwo - nie "straciłam", ale go nie to "ładnie" Animus napisał. Ja nigdy w życiu nie sprawdziłam mężowi ani portfela, ani komórki i mąż mnie PO 20 LATACH NIE DOSYĆ, ŻE ZDRADZIŁ, TO JESZCZE NABRAŁ KREDYTÓW I WYJECHAŁ Z KOCHANKĄ ZA GRANICĘ. i TO Z DNIA NA DZIEŃ. Zostawił również córkę . Teraz ma już drugą z kochanką w nie mów innym, co mają robić, bo nie masz pojęcia, co może się mogła cofnąć czas, obowiązywałoby ograniczone zaufanie. Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś opcją czasami jedną z wielu . 25 Odpowiedź przez mala82 2014-06-07 20:31:38 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłdziś był w miarę dobry dzień pojechaliśmy na zakupy bo szykujemy się do remontu łazienki i było całkiem fajnie , trochę normalnie ,ale wszystko szlag trafił gdy wsiadłam do auta i wtedy zobaczyłam na dywaniku pasażera włos chyba kocie a my mamy psa , wł,osy były białe a masz pies jest rudy ale nie o to chodzi, gdy w końcu zapytałam co to za sierść odpowiedział że może po poprzednim właścicielu mój mąż pedant a auto mamy rok ale itak jestem z siebie dumna bo popłakałam się dopiero pod prysznicem nie dam mu tej satysfakcji i nie będę robić awantur boli mnie tylko że robi ze mnie idiotkę czyli to trwa a ona ma kora zajebiście .Szarlotkanagorąco po przeczytaniu twojego wpisu dostałam ataku paniki ,ja to wszystko wiem , nie jestem idiotką zdaje sobie sprawę że to trwa ale ja go naprawdę kocham i kocham mojego syna a on kocha swojego tatę i dlatego nie potrafę i chyba nie chcę nie jestem gotowa stanąć na własnych nogach .czuj e się jak śmieć ale co mam zrobić nie potrafię inaczej .każdego dnia wstaje i funkcjonuję na tyle mam siły nie mam siły by walczyć czy zrobić cokolwiek . przepraszam ale pisałam że nie mam komu się wygadać więc będę pisać bo to mi pomaga bo jak to napiszę i przeczytam to mam wrażenie że staje się to realne a jak do tej pory nikomu nic nie muwiłamto miałam wrażenie że nic się nie stało że może mi się wydaję 26 Odpowiedź przez moniaCo 2014-06-07 20:57:01 moniaCo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 8,924 Odp: mój mąż mnie zdradziłPrzede wszystkim nie daj sobie wtłoczyć do głowy poczucia winy. Tak jak już próbował to zrobić pewien pseudo psycholog parę postów wyżej, sugerując, że skoro śmiałaś zajrzeć do mężowskiego portfela, to Ty jesteś winna wszelkim lub planował zdradę bo chciał, to była jego świadoma decyzja. Jeśli miał jakiś problem, jakieś braki, to należało przyjść i pogadać.....ale większość zdradzaczy wybiera drogę na skróty, bo tak łatwiej i przyjemniej. 27 Odpowiedź przez Szarlotkanagorąco 2014-06-07 21:14:01 Szarlotkanagorąco Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-03 Posty: 1,422 Odp: mój mąż mnie zdradził mala82Ty może lepiej w pierwszej kolejności wybierz się terapię, bo jesteś na skraju depresji i chyba jednak przydałoby ci się profesjonalne wsparcie. Poza tym masz ewidentne objawy osoby żyjącej w toksycznym związku, jeśli nic ze sobą nie zrobisz, to za kilka miesięcy będziesz miała samoocenę tak niską, że trzeba będzie zeskrobywać cię z podłogi. Ja wiem, że ty w gruncie rzeczy wiesz jak sprawy wyglądają, ale czujesz się za słaba, by się z tym konfrontować. Poszukaj pomocy i wsparcia dla siebie. Każdy czasem go potrzebuje. Kochać samego siebie - to początek romansu na całe naprawdę posiada tylko to, co jest w nim. 28 Odpowiedź przez mala82 2014-06-07 21:35:32 Ostatnio edytowany przez Olinka (2014-06-08 01:14:54) mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłdam radę teraz czuję się jak łajno ale w gruncie silna ze mnie babka i to mnie boli najbardziej że tak mną pozamiatało ja naprawdę nie jestem taką sierotką musiałam sobie radzić w wielu sytuacjach dużo trudniejszych i mój mąż był pierwszą osobą której zaufałam i to mnie tak bardzo boli że tak to się skończyło że zamiast trzymać gardę zaufałam całkowicie i teraz jestem w rozsypce ale wiem że jeśli wyleje jad pozbieram się z parteru to dam radę . ja naprawdę czuję że pisanie mi pomaga że jeśli napiszę i przeczytam to to jest realne a nad realną rzeczą można pomyśleć zastanowić się wylać to z siebie a forum daje anonimowość więc na zewnątrz mogę być normalna ja wiem że to jest schizofreniczne ale na razie muszę tak muszę stanąć no własnych nogach to brzmi górnolotnie ale to prawda wiem że dam radę ale to fakt teraz czuję się jak wulgaryzm upokorzona nieatrakcyjna jak idiotka i są dni że nie mam siły wstać z łóżka ale chcę wierzyć że to minie że znów będzie dobrze dziś jest ten lepszy dzień mimo wszystko , mimo wulgaryzm kocich włosów w samochodzie ,, przecież on nie lubi kotów 29 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-07 23:32:31 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził małapoczytaj sobie najlepiej różne wątki kobiet zdradzonych. To kopalnia wiedzy. Każdy przypadek jest inny bo każdy z nas jest inny. Musisz sama się zastanowić czego chcesz, czy jesteś w stanie z nim być wiedząc, że bzykał się na bokach (bo nie wierz w to, ze zamierzał dopiero zdradzić). Ja powiedziała, żebyś się na początku skupiła na sobie i swoich odczuciach. Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 30 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 12:44:12 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłprzeczytałam trochę historii i jestem w szoku , w co drugiej ten sam schemat , lata związku i nagle coś szlag trafia , a może tak ma być , może to jest norma bo tak naprawdę ile można jeść to samo danie nawet jeśli ulubione. nie zrozumcie mnie źle ja się tylko zastanawiam że może z facetami to już tak jest że w pewnym momencie potrzebują odmiany i bez względu na to jak się układa w związku to i tak to się stanie i tak zdradzi .takie wytłumaczenie pozwala mi myśleć że to nie była moja wina że nic nie mogłam zrobić .problem polega na tym co dalej jak to poskładać i czy w ogóle poskładać , ja wiem że mój mąż ma kogoś czuję to ale liczę że się opamięta ja go nadal kocham pomimo tego że mam tak ogromny żal i taką złość która paraliżuje mnie . i są dni kiedy mam ochotę to skończyć wywalić go ale mamy syna on go kocha jest dobrym ojcem i są dni kiedy bywa normalnie kiedy mam wrażenie że nic się nie stało a potem ...wtedy jest najgorzej bo brzydzę się sobą że tak żyję że udaję że nie mam szacunku do siebie że nie mam tyle siły aby głośno powiedzieć że tak nie chcę żyć i zasługuję na to aby mnie kochać tylko mnie... 31 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 17:08:21 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził małanie przyjmuję takiego tłumaczenia, że faceci tak mają...jeśli tak to po cholerę mi facet, to wolę być sama. Związek to chyba coś więcej niż po prostu być z kimś żeby nie być samemu. Dla mnie związek jest oparty na miłości, szacunku i zaufaniu. Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 32 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 18:53:09 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłstokrotka1978 ja też myślę że związek powinien być oparty na miłości, szacunku i zaufaniu i może na początku tak jest ale w pewnym momencie przychodzi kryzys i już . może te moje wypociny to kompletna bzdura ale staram się to zrozumieć a od kiedy to napisałam to zdałam sobie sprawę że to się stało naprawdę i teraz mogę nad tym pomyśleć i nie jutro tylko teraz 33 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 19:47:48 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłwłaśnie znalazłam piosenkę która opisuje dokłabnie to co czuję to tak jak bym ja krzyczała do mojego męża takie słowa jest na you tube Say Something - A Great Big World (feat. Christina Aguilera) (Boy epic) polecam przy winku, można popłakać 34 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 20:37:52 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził małano dlaczego tak to tłumaczysz, że na początku tak, a potem już nie. To jeszcze raz się pytam, po co ta druga osoba, to lepiej być samemu bo samotność w związku jest jeszcze gorsza niż być samemu. Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 35 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 21:00:54 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłstokrotka1978 ja już sama nie wiem co myśleć miotam się wiem staram się to zrozumieć dla mnie związek to świętość nigdy nie zdradziłam męża nie dlatego że nie mogłam ale dlatego że nie chciałam a różnie bywało jak to w życiu nie zawsze było kolorowo i teraz nie potrafię pojąć że człowiek którego kocham , który był przy narodzinach naszego syna ,trzymał mnie za rękę przez 12 godzin i ocierał pot z czoła , który zawsze był mogłam na niego liczyć ,że nagle stawia na szali rodzinę dom dziecko... nie rozumiem tego . a jak sobie to wytłumaczę że tak musiało się stać to zdejmuję z siebie winę , nie muszę zastanawiać się gdzie popełniłam błąd , czy mogłam coś zrobić aby do tego nie doszło ..to głupie wiem ale na dzień dzisiejszy takie myślenie pozwala mi funkcjonować może za jakiś czas znajdę siłę i powiem głośno że to jego wina nie wiem 36 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 21:03:21 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził małanie zrozumiesz tego nigdy, nie siedzisz w jego głowie, nawet nie próbuj to do niczego nie prowadzi. Teraz zastanów się bardziej nad sobą, czego ty chcesz, co jest dla Ciebie ważne, z czym jesteś w stanie żyć. Pamiętaj, nigdy, ale to nigdy nie będzie już tak jak dawniej, tego związku już nie ma, może być inny, nowy, oparty o nowe zasady, ale tego co było już nie ma. Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 37 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 21:08:04 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłwiesz że to co piszesz jest brutalne ja wiem że to prawda ale może z tym nie mogę się pogodzić że tego już nie ma i nie wróci a ja chcę aby było tak jak dawniej... 38 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 21:13:12 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził maławiem, ze jesteś w szoku, i wierz mi, wiem co piszę...przechodziłam to. To jak umieranie...jakbym umierała w środku, chociaż normalnie żyłam. Czas, czas, czas...ale poczytaj forum, tu jest naprawdę kopalnia jestem prawie 2 lata po tym i dopiero niedawno wróciłam do życia... Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 39 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 21:16:32 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłidealnie to opisałaś , umieranie to jest to jak się czuję ....dwa lata ja nie mam tyle czasu ... 40 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 21:17:41 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził maładostałaś ode mnie email?A gdzie się spieszysz? Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 41 Odpowiedź przez mala82 2014-06-08 21:24:24 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłnie wchodziłam na pocztę zaraz sprawdzę nigdzie się nie spieszę to nie tak my mamy syna ma11 lat jest jedynakiem mocno z nami związany kochamy go oboje najmocniej na świecie , 11 lat trudny wiek zaczyna się dorastanie więc nie jest łatwo a nawet czasem zaczyna być naprawdę ciężko i do tego sytuacja w domu czyli płacząca mama albo ciche dni on rozumie że coś niedobrego się dzieje choć oboje się staramy zachowywać przy nim normalnie ale to jest nie możliwe , dlatego muszę sobie to wszystko szybko poukładać , zacząć żyć normalnie dla niego 42 Odpowiedź przez stokrotka1978 2014-06-08 21:30:46 stokrotka1978 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-23 Posty: 1,361 Odp: mój mąż mnie zdradził maładziecko nie jest głupie, wyczuwa, nawet mój 2,5 letni syn wyczuwa moje nastroje. Z drugiej strony, co zrobić, życie...jak to się mówi. Kiedyś się/cię znajdęgg 39855556 43 Odpowiedź przez niunia82 2014-06-08 23:33:04 niunia82 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-04 Posty: 65 Odp: mój mąż mnie zdradziłMala polecam uswiadamiac syna o tym ze mimo ze czasem klucisz sie z mezem to nie ma to nic wspolnego z nim ze nieraz tak jest ze sa gorsze dni ze klutnie tez sa normalne ale i tak on jest dla was najwazniejszy i to soe nigdy nie zmieni ze zawsze go bedziecie kochac. Ty znajdz w sobie spokoj np,w muzyce by pobyc sama ze soba. Nabieraj sily by zyc. Pamietaj ze silna ciezej zniszczyc. Zycze ci bys odzyla. 44 Odpowiedź przez Rutihof 2014-06-09 00:10:34 Rutihof Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-06 Posty: 43 Odp: mój mąż mnie zdradziłWłasciwie, to nie masz dowodów na zdradę męża i niedługo usłyszysz , że z Tobą jest problem. Prezerwatywa, no cóż , tak na wszelki wypadek( nie zdradzil, bo nie uzyl , gdyby to zrobil, to byś nie znalazła jej).., koci włos , nawet do Ciebie mógł się przyczepić gdzieś tam. To za mało.. Intuicja podpowiada coś innego. Masz dwa wyjścia, a może więcej: zamknąć temat zdrad- nie było ,nie ma; zacząć naprawdę dochodzić prawdy- zdradził?, zdradza nadal?; czekać na jego kolejną wpadkę i kontrolować nieustannie, nauczyć się żyć w obłudzie(jeśli zdrada) dla np. dobra syna, albo odejść dla doba syna. W tej chwili nie masz dowodów. On jest dla Ciebie dobry, miły , czuły i nawet jeśli zdradza, to zacznie się bardziej pilnować. Remont, prezenty- wszystko ok. Być może byl jakiś romansik , tylko seks, ale zakończyl to i nie będzie Ciebie informowal o swoich poczynaniach. Nie oczekuj, że mąż przyzna się do zdrady, przecież nie jest idiotą ; nie chce mieć hałasu w domu, nie chce stracić wizerunku dobrego ojca i meża(chyba, że się zakocha). Na razie Ty nie wiesz nic.. brak dowodow. 45 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 08:10:49 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradził Rutihof napisał/a:Własciwie, to nie masz dowodów na zdradę męża i niedługo usłyszysz , że z Tobą jest problem. Prezerwatywa, no cóż , tak na wszelki wypadek( nie zdradzil, bo nie uzyl , gdyby to zrobil, to byś nie znalazła jej).., koci włos , nawet do Ciebie mógł się przyczepić gdzieś tam. To za mało.. Intuicja podpowiada coś innego. Masz dwa wyjścia, a może więcej: zamknąć temat zdrad- nie było ,nie ma; zacząć naprawdę dochodzić prawdy- zdradził?, zdradza nadal?; czekać na jego kolejną wpadkę i kontrolować nieustannie, nauczyć się żyć w obłudzie(jeśli zdrada) dla np. dobra syna, albo odejść dla doba syna. W tej chwili nie masz dowodów. On jest dla Ciebie dobry, miły , czuły i nawet jeśli zdradza, to zacznie się bardziej pilnować. Remont, prezenty- wszystko ok. Być może byl jakiś romansik , tylko seks, ale zakończyl to i nie będzie Ciebie informowal o swoich poczynaniach. Nie oczekuj, że mąż przyzna się do zdrady, przecież nie jest idiotą ; nie chce mieć hałasu w domu, nie chce stracić wizerunku dobrego ojca i meża(chyba, że się zakocha). Na razie Ty nie wiesz nic.. brak nie do końca tak , ja wiem że on zdradził i on jest w pełni świadomy że ja wiem . To nie intuicja to pewność .My jesteśmy ze sobą 15 lat , znamy się na tyle że wiemy kiedy drugie kłamie i to nie jest nic dziwnego prawie każdy związek tak ma a przez to że się znamy mój mąż wie że gdyby się po prostu przyznał to ja w pierwszym odruchu wystawiła bym mu walizki za drzwi .Dlatego idzie w zaparte .Ja wiem że jak ktoś przeczyta moje wcześniejsze wpisy to pomyśli że jestem słabą ,rozchwianą emocjonalnie babką która sobie z niczym nie poradzi ale to nie do końca szkole graliśmy w siatkę , pomimo , że nie byłam w to najlepsza i jestem raczej niska to zawsze rzucałam się po najtrudniejsze piłki ,pewnego dnia dostałam w splot słoneczny piłką z serwisu i wtedy czas się dla mnie zatrzymał , nic nie mogłam zrobić kompletny paraliż , nie mogłam wziąć wdechu , myślałam że umrę , a w klatce piersiowej czułam taki ból , że miałam wrażenie że eksploduje i trochę tak się teraz czuję . Kompletny paraliż , ból i strach ale w pewnym momencie zaczęłam walczyć o oddech potem normalnie mogłam już oddychać i liczę na to że będzie tak samo .Dlaczego o tym piszę bowiem że gdzieś w środku nadal jestem tą osobą , która rzuca się na życie a nie przed nim ucieka i mój mąż też to wie a może to było tak jak piszesz tylko jednorazowy wybryk a gdyby się przyznał to zna mnie na tyle że wie że mogłabym go wywalić z tak na prawdę jakie to ma znaczenie raz czy kilka , dla mnie żadnego , zdradził i to jest sedno .Mam nadzieję że dziś będzie dobry dzień ,może znajdę w sobie siłę aby pój sć pobiegać , bo ja zawsze chciałam zacząć biegać ale nie mogłam się zebrać .Wiele rzeczy chciałam ale zawsze jakoś tak wychodziło że nie było czasu , kasy , były ważniejsze rzeczy do zrobienia i tak naprawdę dopiera gdy przeczytałam kilka wpisów (wczoraj siedziałam północy) to zdałam sobie sprawę że dawno nie zrobiłam nic dla siebie . Chciałam zacząć biegać , zapisać się na prawo jazdy , pojechać na konie (kiedyś bardzo dawno temu jeździłam uwielbiałam to , ale mieszkamy w małym miasteczku gdzie nie ma stadniny jest w wiosce obok gdzie kiepsko z dojazdem a ja nie chciałam aby mój mąż mnie wiózł bo jak przychodził z pracy to był zmęczony)a jak bym zrobiła prawko to mogłabym sama jeździć No właśnie chciała bym na razie tyle bo nie mam siły ,ale może uda mi się chociaż pobiegać adidasy już wczoraj wyjęłam z szafki więc może ... 46 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:12:47 Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził Angela24 napisał/a:związek po zdradzie to już moim zdaniem jakas psychiczna pulapka. Ja uważam ze jak mezczyzna zdradzil to już koniec, nawet jeżeli by się calowal "tylko" to już koniec, ja bym nie odbudowywała niczego bo bym psychicznie wysiadla, ciagle siedzieć i myslec, a jak znow zdradzi?A jak kobieta zdradzi to co .Może trzeba jej pozwolić na całowanie z innym bo to nie innego to jak on się całował z wtedy perfidna Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 47 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 08:18:05 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłLexpar i to i to to zdrada boli tak samo 48 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:18:39 Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził moniaCo napisał/a:Przede wszystkim nie daj sobie wtłoczyć do głowy poczucia winy. Tak jak już próbował to zrobić pewien pseudo psycholog parę postów wyżej, sugerując, że skoro śmiałaś zajrzeć do mężowskiego portfela, to Ty jesteś winna wszelkim lub planował zdradę bo chciał, to była jego świadoma decyzja. Jeśli miał jakiś problem, jakieś braki, to należało przyjść i pogadać.....ale większość zdradzaczy wybiera drogę na skróty, bo tak łatwiej i sama mądrość przez Ciebie szacun dla Ciebie .Takich jak Ty to tylko ze świeczką szukaćPodziwiam Ciebie Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 49 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:24:22 Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził Mala spokojnie nie że ma się prezerwatywe jeszcze o niczym nie nie tolerowałem uważałem, że jak kocham to nie wiem co u Was nie tak, ale pamiętaj, że zawsze będziesz mogła kopnąć go w Ty jesteś najważniejsza i to nie Twoja wina, że on może coś chciał dla siebie. Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 50 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:30:43 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:42:03) Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:Lexpar i to i to to zdrada boli tak samoMała wiesz u mnie też było licho, ba, bardzo było zdrady ( przynajmniej nic o tym nie wiem i nie chcę wiedzieć), ale udało ja brałem ślub to Ciebie jeszcze na świecie nie było .Teraz wiem, że trafiłem na świetną kobietę, którą szanuję, kocham i daj sobie trochę wszystko, porozmawiaj z Ty jesteś gooru. Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 51 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 08:31:23 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłŁatwo powiedzieć trudniej zrobić To nie tak że mi sę wydaję ja mam pewność a wiecie z kąt bo po tym wszystkim , jak się wydarzyło mój mąż zaczął się ,,starać " to znaczy stał się jeszcze lepszy tylko że ja mam do tego podejście ,, no tak dobry pan bo się stara " ja nie wiem czy ja mam mu być wdzięczna za to że się stara , bo mnie to wkurza teraz przed nami rocznica ślubu i ja jestem przerażona 52 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:41:04 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:46:20) Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:Łatwo powiedzieć trudniej zrobić To nie tak że mi sę wydaję ja mam pewność a wiecie z kąt bo po tym wszystkim , jak się wydarzyło mój mąż zaczął się ,,starać " to znaczy stał się jeszcze lepszy tylko że ja mam do tego podejście ,, no tak dobry pan bo się stara " ja nie wiem czy ja mam mu być wdzięczna za to że się stara , bo mnie to wkurza teraz przed nami rocznica ślubu i ja jestem przerażonaMala ja nie trawię zdrady, ja jej nie nawidzę, ale Ty weź na się starać, bardzo mu zależy, owszem nie czujesz się komfortowo i ja to sprawdź go i powiedz żeby pracę zaakceptuje ten pomysł to jest zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała , wybaczyła bym Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie facet inacze podchodzi do zdrady niż kobieta Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 53 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:43:45 Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:Łatwo powiedzieć trudniej zrobić Dasz że emocje nie są dobrym doradzcą. Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 54 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 08:49:27 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradził Kiedyś zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała wybaczyła bym Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie facet inacze podchodzi do zdrady niż kobietaTo ja chyba jestem facetem bo ja odpowiedziałam mojemu mężowi że nie wybaczyła bym i on o tym wie dlatego idzie w zaparte A co do pracy to ma tak ścisłą specjalizacę że zmiana jest raczej niemożliwa chyba że do szpitala w innym mieście ale to nie wchodzi w grę mamy mieszkanie na kredyt , dziecko chodzi tu do szkoły ma kolegów to nie takie proste.. 55 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:53:45 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 08:57:20) Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził mala82 napisał/a:Kiedyś zadałem pytanie swojej żony " co byś zrobiła gdybym Ciebie zdradził" i wiesz co odpowiedziała wybaczyła bym Ci szczerze, gdyby była odwrotna sytuacja to ja jej bym nie facet inacze podchodzi do zdrady niż kobietaTo ja chyba jestem facetem bo ja odpowiedziałam mojemu mężowi że nie wybaczyła bym i on o tym wie dlatego idzie w zaparte A co do pracy to ma tak ścisłą specjalizacę że zmiana jest raczej niemożliwa chyba że do szpitala w innym mieście ale to nie wchodzi w grę mamy mieszkanie na kredyt , dziecko chodzi tu do szkoły ma kolegów to nie takie proste..Mała ale mozesz go facetem nie jesteś .Jesteś normalną kobietą, matką i żoną, ktöra bardzo ochłoń i niech Twój mąż się dlaczego się stara?Bo wie co może stracić Ciebie i mi ta świadomość dobija. Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 56 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 08:55:21 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłA jak mam to zrobić jak mam go sprawdzić 57 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 08:59:55 Ostatnio edytowany przez Lexpar (2014-06-09 09:00:34) Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził Nie sprawdzaj go, to nie ma prędzej czy później wyjdzie na tylko musi wiedzieć, że Ty tego nie będziesz tolerować i jak zdradzi to pożegna się z Tobą i jeżeli Was kocha to się ogarnie. Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 58 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 09:00:34 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradziłto też nie jest proste dziś wieczorem wraca z 36 godzinnego dyżuru i co on tam robił zwłaszcza w nocy to ja nie mam możliwości sprawdzić bo czy był w pracy to wiem na pewno bo mogę zadzwonić na dyżurkę i sprawdzić ale co robił w nocy to nie za bardzo . Do tej pory nasz związek opierał się głównie na zaufaniu Ma własny pokój , wersalkę pielęgniarki 59 Odpowiedź przez Lexpar 2014-06-09 09:05:12 Lexpar Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-03 Posty: 3,605 Wiek: Moja metryka ze starości jest wyblakła Odp: mój mąż mnie zdradził Mala ja Ciebie dobrze, bardzo dobrze że mu nie ufasz i wcalę się nie do tego teraz musisz się mu szansę lub wyjścia nie życie w takiej sytuacji to się męczyć Czy jestem szczęśliwy a jaka jest definicja "szczęścia"? GG 3****4 60 Odpowiedź przez mala82 2014-06-09 09:18:42 mala82 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-06 Posty: 131 Odp: mój mąż mnie zdradził Lexpar napisał/a:Mala ja Ciebie dobrze, bardzo dobrze że mu nie ufasz i wcalę się nie do tego teraz musisz się mu szansę lub wyjścia nie życie w takiej sytuacji to się męczyć nie chcę się męczyć a się męczę bo go kocham naprawdę kocham ale na dzień dzisiejszy mam ochotę udusić gada Ja mam do niego ogromny żal i czekam na moment gdy sama odpuszczę , ponoć to przyjdzie z czasem , ja to wszystko wiem ale co innego mieć wiedzę a co innego ją stosować .Dlatego zaczęłam tu pisać bo do tej pory nikomu nic nie mówiłam a od kiedy to wylałam z siebie to jest mi łatwiej . Jest jeszcze coś , wiem to straszne co napiszę ale pomogło mi to ,że jest tyle kobiet w takiej samej sytuacji .I to nie tak że cieszę się że ktoś też ma źle tylko przeszła mi my sl po głowie że może nie jestem tak do dupy skoro inne babki też się z tym borykają .Nie możemy wszystkie mieć defektu=)Mój mąż zostawił mnie kilka miesięcy temu, zarzadał rozwodu. Przechodziliśmy kryzys, już powoli z niego wychodzilismy. W tym czasie on miał kontakt z moją koleżanką z pracy- od niej odchodził mąż, ponieważ jest alkoholiczką. No i stało się- nasze wychodzenie z kryzysu nie powiodło się, on nagle z
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2016-08-22 20:29:38 maja40u Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-22 Posty: 3 Temat: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęMój mąż mnie zdradził bo ma depresje tak mówi. Od roku czasu bardzo się od siebie oddaliliśmy. On dużo pracuje i ja dużo pracuje. Pracuje w dużej korporacji wykańcza go psychicznie. Nie robiliśmy sobie żadnych przyjemności. On był zadowolony że ogarniam wszystko , dom dzieci praca i nic go nieinteresowało, jest sknerą tylko liczy , pedant , dzieci muszą siedzieć na kanapie i nic nie mówić, musi być porządek. Oczywiście nasze kłótnie to głównie ja z powodu: czemu tak późno wracasz do domu, czemu nie pomożesz mi w domu, na święta jak mówiłam żeby mi pomógł to mówił że to mój bałagan i dzieci, rano dzieci ja do szkoło po południu ja lekcje ja, poprostu wszystko. I w końcu znalazłam komórkę z sms od kochanki, kochanka to moja koleżanka ,miał romans pół roku. Jak znalazłam komórkę to powiedział żebym jej nic nie zrobiła, a i przyznał się do alkoholu że pije. Dałam mu szansę 2 tygodnie po dwóch tygodniach kazałam się spakować i wyprowadzić. Wyprowadził się do rodziców. Mówi że nie czuje nic do dzieci do mnie i do naszego domu. Mówi że zdrada to przezemnie przez te moje kłótnie. Poszedł do psyhiatry dostał citabax 20 i mówi że nic mu się nie chce robić na niczym mu nie zależy, nic go nie cieszy robi tylko to co musi pracuje. Co ja mam zrobić z jednej strony chcem ratować dla dzieci ( córka 7 lat syn 10 lat) a zdrugiej strony chcem z nim skończyć i uŁożyć sobie życie na nowo . Małżeństwo 11 lat. Nie jestem od niego zależna właśnie podzieliłam majątek i zrobiłam rozdzielność majątkową. Dzieci na wyprowadzkę taty ucieszyły się . Czy depresja może tak aż zadziłać żeby powiedzieć że do dzieci nic nie czuje? Boję się mi co mam robić? 2 Odpowiedź przez statystyczna_polka 2016-08-22 23:01:21 statystyczna_polka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-16 Posty: 767 Wiek: 30+ ;) Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Mąż raczej jest leniwym gnojkiem, ja bym nie liczyła na zmianę. .. ...a dni, których nie pamiętasz, nigdy nie było.. 3 Odpowiedź przez jaMajkaa 2016-08-23 00:56:44 jaMajkaa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-28 Posty: 763 Wiek: 33 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Reakcja dzieci powinna być chcesz byc z nim? Jakie są realne powody?Nie sądzisz, ze jesteś kobietą"kochająca za bardzo"? Gdy mnie skrzywdzisz pierwszy raz-to jest Twoja mnie skrzywdzisz drugi raz-to jest moja wina. 4 Odpowiedź przez sylwia_maz91 2016-08-23 01:15:48 sylwia_maz91 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-23 Posty: 6 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęBurak zwalający winę na Ciebie, na dodatek go usprawiedliwiasz depresją. Jeden skok w bok, ale pół roku? Widocznie znudziła go szara rola męża jak i ojca. Szkoda jedynie w tej całej sytuacji dzieciaków, które odczują brak ojca Chcesz się męczyć tylko ze względu na dzieci z mężczyzną który powiedział Ci, że nic do Was nie czuje? 5 Odpowiedź przez Cyngli 2016-08-23 07:43:55 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Powiem tak - lepiej mieć szczęśliwe dzieci i być samotną, niż mieć nieszczęśliwe dzieci i buraka w domu - bo Twój mąż to zwykły leniwy burak, który dupczenie na boku usprawiedliwia depresją, a do tego ma czelność mówić, że NIC NIE CZUJE DO SWOICH DZIECI...!NIGDY bym nie dała szansy mężczyźnie, którzy otwarcie mówi, że nie kocha własnych dzieci. Niech spieprza do swojej dziwki. 6 Odpowiedź przez summerka88 2016-08-23 08:32:49 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2016-08-23 08:33:57) summerka88 Gość Netkobiet Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję maja40u napisał/a:Czy depresja może tak aż zadziłać żeby powiedzieć że do dzieci nic nie czuje? Boję się mi co mam robić?Przykro mi, że doświadczasz w swoim życiu obecnego bólu i to ważne jaka jest obiektywna prawda?Czy przyniesie ci ulgę wiedza, że depresja to forma obrony przed emocjami, z którymi nie chce się być w kontakcie?Czy łatwiej ci będzie, gdy potwierdzimy to, co i tak wiesz, czyli, że twój mąż przerzucając winę za obecną sytuację na ciebie chroni swój wizerunek w swoich oczach?PRAWDZIWE są twoje uczucia i twoje emocje. A te od dawna zaniedbywał i twój mąż i ty sama, bo za kłótniami, które w jego ocenie wszczynałaś, kryły się twoje prawdziwe emocje, które przykrywałaś złością i wyrzutami. Już od dawna czujesz się porzucona, niekochana, niepożądana. Zdrada i słowa twojego męża o braku miłości do ciebie i dzieci tylko pozbawiła ciebie złudzeń, że wasza rodzina to prawdziwa więź i odsłoniła prawdę, że jesteście grupą osób, mieszkających pod jednym dachem. Naprawdę mi przykro 7 Odpowiedź przez Averyl 2016-08-23 08:52:30 Averyl 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-12 Posty: 4,641 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Jest w tym trochę twojej winy, bo zamiast męża wcześniej sprowadzić do rzeczywistość, to jak ten osiołek, zasuwałaś w pocie czoła, by Pan i władca nie przemęczał się, co najwyżej mógł cię jeszcze popędzać, krytykować, wydzielać kasę, itp. OK, ale jak mówi filozof "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni". Jesteś samowystarczalna, ogarniasz i dom, i dzieci, i swoje życie zawodowe, po co ci kula u nogi - postaci tego gnojka? Zacznij żyć, nie oszukuj się dobrem rodziny, bo jak sama zauważyłaś - on nie kocha dzieci, wyhodujesz w nich poczucie, że są gorsze, że nie zasługują na miłość ojca, będą powielać twój schemat - stawać na głowi, by zadowolić tatuśka, a on i tak będzie miał je głęboko w du***.Pewnie czujesz się strasznie, wiedząc, że ten gnojek bzykał koleżankę, ale nie daj sobie wmówić, że to przez depresję, czy przez ciebie. Powiedz mu "spieprzaj dziadu" (z uśmiechem na twarzy ) "Kobiety, nie jesteście centrum rehabilitacyjnym dla źle wychowanych mężczyzn. To nie wasze zadanie zmieniać ich, wychowywać czy im matkować. Potrzebujecie partnera, a nie projektu." J. Roberts 8 Odpowiedź przez anicorek87 2016-08-23 11:02:28 anicorek87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-28 Posty: 1,110 Wiek: 29 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęFaktycznie Twój mąż jest chory ale być może jest to spowodowane życiem ,które mu nie odpowiada czyli ty jako żona ,dzieci marudzące i ciężka praca , myślę że przez leki i zdradę starał się poradzić z tym co go przerasta i być może nie interesuje. Zostaw go nic na siłę , ty sobie poradzisz a jemu może minie ta depresja albo szybko się podniesie bez domu i jest okrutne dla Ciebie bo można mówić ,że facet to dupek burak , dzieci nie kocha i pewnie tak jest bo on się w tym męczy i wszystko go przerasta. Po co Ci ktoś taki zostaw go a może się otrząśnie za jakiś czas! 9 Odpowiedź przez santapietruszka 2016-08-23 11:06:52 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Tak, napisz jej jeszcze, że to zdradził, to Jej wina, nie dość, że "wpędziła go w depresję" i się biedaczek męczy... zastanowilibyście się czasem, co piszecie... Jest chory - to do lekarza się leczyć, a nie zdradzać i wmawiać wszystkim, że to nie jego wina. Zmęczone biedactwo, Autorka to co, nie jest zmęczona? Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 10 Odpowiedź przez malaga_ 2016-08-23 11:15:41 Ostatnio edytowany przez malaga_ (2016-08-23 11:17:19) malaga_ O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-04-20 Posty: 64 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęCiekawe czy jak zabawial się z kochanka też miał wtedy depresję, a no Nie powinnaś mu ulegać, wyrzuć go ze swojego życia na zbity pysk, bo taki typ tylko potrafi zatruwac życie. 11 Odpowiedź przez anicorek87 2016-08-23 11:30:55 anicorek87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-28 Posty: 1,110 Wiek: 29 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję santapietruszka napisał/a:Tak, napisz jej jeszcze, że to zdradził, to Jej wina, nie dość, że "wpędziła go w depresję" i się biedaczek męczy... zastanowilibyście się czasem, co piszecie... Jest chory - to do lekarza się leczyć, a nie zdradzać i wmawiać wszystkim, że to nie jego wina. Zmęczone biedactwo, Autorka to co, nie jest zmęczona?Chyba autorka wspomniała że się leczy i ma lek czytaj uważnie 12 Odpowiedź przez Cyngli 2016-08-23 11:34:48 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję anicorek87 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Tak, napisz jej jeszcze, że to zdradził, to Jej wina, nie dość, że "wpędziła go w depresję" i się biedaczek męczy... zastanowilibyście się czasem, co piszecie... Jest chory - to do lekarza się leczyć, a nie zdradzać i wmawiać wszystkim, że to nie jego wina. Zmęczone biedactwo, Autorka to co, nie jest zmęczona?Chyba autorka wspomniała że się leczy i ma lek czytaj uważnieNo i co z tego? ZDRADZIŁ JĄ i jakoś, jak dupczył obcą babę, to nie płakał... i depresji nie odczuwał. 13 Odpowiedź przez santapietruszka 2016-08-23 11:48:06 santapietruszka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-14 Posty: 12,977 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję anicorek87 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Tak, napisz jej jeszcze, że to zdradził, to Jej wina, nie dość, że "wpędziła go w depresję" i się biedaczek męczy... zastanowilibyście się czasem, co piszecie... Jest chory - to do lekarza się leczyć, a nie zdradzać i wmawiać wszystkim, że to nie jego wina. Zmęczone biedactwo, Autorka to co, nie jest zmęczona?Chyba autorka wspomniała że się leczy i ma lek czytaj uważnieCo nie przeszkadza mu gnoić Autorki i własnych dzieci. Mam go pożałować, biednego misiaczka?Depresji dostał pewnie przez kochankę, skoro wcześniej jej nie miał. Nie ma potrzeby wpędzania Autorki w poczucie winy, bo nie Ona jest winna całej sytuacji, tylko ten biedny miś. Pomijając właściwości zdrowotne pietruszki, można stwierdzić, że jest ona po prostu smaczna. 14 Odpowiedź przez Abbarum 2016-08-23 18:01:34 Abbarum Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-08 Posty: 45 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję anicorek87 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Tak, napisz jej jeszcze, że to zdradził, to Jej wina, nie dość, że "wpędziła go w depresję" i się biedaczek męczy... zastanowilibyście się czasem, co piszecie... Jest chory - to do lekarza się leczyć, a nie zdradzać i wmawiać wszystkim, że to nie jego wina. Zmęczone biedactwo, Autorka to co, nie jest zmęczona?Chyba autorka wspomniała że się leczy i ma lek czytaj uważnieLepiej się nie odzywaj patrząc twoje poprzednie posty poza tym wiem kim jesteś... 15 Odpowiedź przez takaja87 2016-08-23 18:40:54 Ostatnio edytowany przez takaja87 (2016-08-23 18:41:34) takaja87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-26 Posty: 674 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję nie bój się samotności, mi też było ciężko odejśc od byłego bo się bałam. teraz jestem sama juz prawie 2 lata i nigdy lepiej się nie czulam ani nie wyglądałam. nigdy nie poznawalam więcej ludzi i nie korzystałam z życia co przez ostatnie 2 lata! Nie bój się iść do przodu bo to nic strasznego. opuść strefę komfortu - bo myślisz że się w niej teraz znajdujesz i znajdź siły aby radzić sobie samej bez niego, nie wiesz nawet ile jeszcze pięknych chwil przed tobą i nie zdradził Ciebie bo ma depresję, zrobił to bo chciał 16 Odpowiedź przez maja40u 2016-08-23 21:32:17 maja40u Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-22 Posty: 3 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęWitam Was wszystkich dzięki za rady ale macie racje na co ja liczę przecież byłam i tak sama przez 11 lat .Z kochanką jak się bzykał to nie mniał depresji a teraz nagle ją ma i co to za ojciec który mówi że nie kocha dzieci. Mam wspaniałe dzieci pomagają mi we wszystkim zresztą dziecią jak powiedziałam że tata się wyprowadza i nie będzie z nami mieszkał to córka 7 letnia dziewczynka powiedziała mamo nie martw się poradzimy sobie a synek mamo będziemy Ci we wszystkim pomagać. Z tych słów widać że dzieci wogóle nie były z nim związane i jak ojciec oddalił się od dzieci no i odemnie. Trzeba się wziąść w garść i układać życie na nowo a ja głupia jeszcze walczę o co o miłość na siłę. Ktoś się znajdzie kto mnie pokocha. Zresztą i tak jego rodzina mówi że onmusi odpocząć i wszystko sobie przemyśleć. Ciekawe od czego on musi nastawia go przeciwko mnie bo mówią że był pod moim pantoflem że jak ja powiedziałam idziemy do domu to on szedł- bezsensu. Ja będe miała sumienie czyste walczyłam przez chwilę o ten związek a że on niewykorzystał to jego sprawa .Zresztą jak widze wszystko go przerosło będzie jeszcze mnie prosił na kolanach a ja powiem -spadaj. 17 Odpowiedź przez koteczek1215 2016-08-23 21:53:35 koteczek1215 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: Inny Zarejestrowany: 2016-03-05 Posty: 129 Wiek: 23 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresję Facet miał tupet Jakby mnie tak mój powiedział,to bym go wyśmiała i powiedziała,że jest niezrównoważony psychicznie Kochance bym wybiła ząbki i może sobie do niej wracać Ale szkoda gówna ruszać A co do to nic złego,nawet normalne,ale minie szybko jak zobaczysz,że bez mężanagle możesz wszystko i o nic nie musisz się prosić:)Napisałaś najważniejszą rzecz- jesteś ile kobiet kwitnie w związkach toksycznych,bo są uzależnione np. Ty jesteś niezależna Potrafisz ogarnąć wszystko i dom i pracę i dzieciaki ,teraz jeszcze tylko troszkę ogarnij siebiea zobaczysz,że będzie dobrze a nawet lepiej Co do dzieci. Dzieci wszystko czują i widzą,więc wolą Ciebie samą szczęśliwą niż z tym nicponiem same też się cieszą,bo po co im ojciec ,co ich nie kocha?Wiem,że będą zawsze tęsknić itd. Ale potrafią się bez niego obejść,bo wiedzą,że mają wspaniałą i kochającą mamę Teraz możesz sama zabierać dzieciaki na wycieczki ,do kina,na basen ,gdzie tylko zapragniecie:Dbez marudy u boku 18 Odpowiedź przez _v_ 2016-08-23 22:06:14 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęswoją drogą to pierwszy raz usłyszałam takie "usprawiedliwienie" zdrady - nie ma to jak kreatywność 19 Odpowiedź przez maja40u 2016-08-25 10:40:06 maja40u Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-22 Posty: 3 Odp: Mąż mnie zdradził bo ma depresjęWczoraj dostał pozew rozwodowy wkurzył się nie wiem na co co on myślał że przejdzie mu płazem w notatkach jego od adwokata było napisane że wytrzymać do grudnia czyli wtedy rozwód za porozymieniem , ma facet tupet. Zdradził i jeszcze kombinuje jak tu dobrze wybrnąć z sytuacji. Wiem boi się alimentów ale ja tylko na dzieci na siebie nie chcem jestem kobietą która zarabia na bedzie mi wypominał. Czy wiecie może czy rozwód dostane na pierwszej sprawie rozwodowej ?jeżeli mam niezbity dowód że zdradził?. On kombinuje zrobić obupulną winę już mi pisał że ma notatki naszych kłótni . Kłótnie są w kazdym małżeństwie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedźMąż mnie zdradza: jak to udowodnić? Zauważyłaś u swojego męża niepokojące zachowania . Często się spóźnia, zmienia plany, zostaje dłużej w pracy.
od jakiegos czasu myslalam ze maz mnie zdradza,jestesmy 1,5roku malzenstwem..to typ kobieciarza..mniej wiecej opisze dlaczego tak mysle: ostatnio po pracy jezdzil robic swojemu kumplowi remont w domu...wracal o 22,kumpel go odwozil..no i jak juz przyjechal to mowi do mnie ze ktos dzownil do niego ale nie mial zasiegu i pryszla mu wiadomosc o nieodbranym polaczeniu,od razu zadzownil na ten numer...co sie okazalo? ze to byl ten kolega u ktorego moj maz robil remont, to jak byl u kumpla i kumepl dzownil do niego?hmm..oczywiscie moj maz wymyslil sobie ze byl u niego pozniej ale ja wiem ze nie...bo wiem ze mu na pol godziny by sie nie oplacalo przyjezdzac robic u niego. aon zmienil temat ok...jak dzwonilam do niego o 17 to mowil ze w pracy jest,a slyszlam ze siedzi gdzies w domu;/ ktoregos razu dzwoni o 22 i mowi ze nie wroci do domu, ze spi u rodzicow bo mu sie samochod zepsul:| dzien wczesniej zepsul mu sie inny, dziwne bo na nastepny dzien z rana jechal tym niby zepsutym:| nic sie nie odzywalam bo nie chcialam robic awantury przy corce. czesto bylo tak ze dzwonil o 22 ze nie przyjedzie bo mu sie nie oplaca , ze o 6 rano i tak musi wyjechac i spi u rodzicow(do pracy ma 35km)..ranił mnie tym bardzo,plakalam,prosilam ale on swoje. nastepne:co tydzien bierze wyplate ok1200zl,w tamtym tygodniu dostal tylko 600zl. powiedzialam mu w tym tygodniu zeby wzial reszte za tamten tydzien a on do mnie ze wzial:O oniemialam, to albo wzial i zrobil cos z 600zl albo nie bylo go w pracy i tyle zarobil. co ja mam zrobic? on sie nigdy nie przyzna,nawet jak mu pokaze dowody ze mnie klamie itd to sie wyprze:| on taki jest. gadalam z kolezankami ze najlepiej jakby ktos zadzownil i powiedzial ze wie ze mnie zdradza,klamie...napewno by powiedzial ze ten ktos jest jebn**ale jakby mu nie dał ten ktos spokoju to by cos powiedzial rozsadnego. zrobilabym tak ale on zna wszystkie moje wiem co robic Tłumaczenia w kontekście hasła "Pani mąż zdradził panią 4 grudnia" z polskiego na angielski od Reverso Context: Pani mąż zdradził panią 4 grudnia. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacjazdradzonazona Liczba postów: 30 23 kwietnia 2020, 19:01 Mąż mnie zdradził ma/ miał kochankę...błagał prosił wybaczyłam na pare miesiecy był spokój , teraz od nowa wrócił do niej , zamontowałam kamerkę w jego aucie , kochali się, mówił że ją kocha że ona jest cos wiecej niż zona... teraz ja mam problemy ze zdrowiem nie wiem co mi jest czekam na diagnozę , ich ostania rozmowa to był taki teskt że on chce przerwy z nią bo on nie wie co mI JEST , ona go spytała czy wraca do mnie z miłosci , on powiedział że to raczej współczucie , prosił ją żeby czekala na niego , ona powiedziała że dla niej przerwa oznacza koniec...ja już mam dośc 2 razy poszedł do tej samej kobiety ? njie wiem kocha ją faktycznie> myślalam że to tylko romans ale on do niej wraca jak bumerang, .jak sobie przypomne te smsy do niej , kocham cię , zakochałem się w tobie , uwielbiam sie z tobą całować... ja mam już dosyć... chciałabym wybaczyc ale ilez można ladywithbluescrubs Dołączył: 2020-04-18 Liczba postów: 71 23 kwietnia 2020, 19:09 Ale po co chcesz wybaczać? Co on Ci daje poza upokorzeniem i dawaniem do udowadnianiem, że nie ma dla Ciebie ani szacunku, ani niczego innego. opani Dołączył: 2014-03-23 Miasto: warszawa Liczba postów: 2137 23 kwietnia 2020, 19:10 jak nie jestes trolem,to jesteś głupia .serio wybaczysz znowu ???? moja sąsiadka przyłapała faceta na romansie ,wybaczyła raz ,płakał i błagał na kolanach ,i co za jais czas znowu miała z tą baba go pognała a On ,nastepnego dnia chodził za raczke z kochanką dziś sa małzenstwem,Miej godność odejdz zdradzonazona Liczba postów: 30 23 kwietnia 2020, 19:10 Ale po co chcesz wybaczać? Co on Ci daje poza upokorzeniem i dawaniem do udowadnianiem, że nie ma dla Ciebie ani szacunku, ani niczego nie chce przekreślać 1o lat małżnestwa...jak myślicie ?on wróci do niej do tej kobiety?czy może zmądrzeje?ja juz się tak pogubiłam zdradzonazona Liczba postów: 30 23 kwietnia 2020, 19:12 opani napisał(a):jak nie jestes trolem,to jesteś głupia .serio wybaczysz znowu ???? moja sąsiadka przyłapała faceta na romansie ,wybaczyła raz ,płakał i błagał na kolanach ,i co za jais czas znowu miała z tą baba go pognała a On ,nastepnego dnia chodził za raczke z kochanką dziś sa małzenstwem,Miej godność odejdzczemu trolem? wiem że jestem naiwna, ale co myślicie że on się zakochal? mamy dwoje dzieci , on jest dobrym tatą Dołączył: 2018-12-14 Miasto: opolno-zdrój Liczba postów: 1896 23 kwietnia 2020, 19:13 No chyba ja kocha. Tkwiąc w tym cierpisz. Zostaw ich zdradzonazona Liczba postów: 30 23 kwietnia 2020, 19:15 Smoczyla napisał(a):No chyba ja kocha. Tkwiąc w tym cierpisz. Zostaw ich ach wybto po co ją poprosił o przerwę, ?jakby ją kochał to nie chciałby przerwy...zresztą ja go nie trzymam, pare miesiecy temu on mnie błagał przepraszał , po 2 miesiacach wybaczyłam a po 4 on JEJ wyznał miłość i spał z nią... Dołączył: 2017-01-13 Miasto: Liczba postów: 3835 23 kwietnia 2020, 19:19 Nie chciałabym, żeby tykał mnie, czy nawet stał obok mnie taki łajdak , patrzeć bym nie mogła na kolesia, a Ty się zastanawiasz, czy on inną babę kocha i czy mu wybaczyć. On przekreślił te 10 lat nie Ty. Dołączył: 2009-02-24 Miasto: Las Liczba postów: 1193 23 kwietnia 2020, 19:20 zdradzonazona napisał(a):ach wybto po co ją poprosił o przerwę, ?jakby ją kochał to nie chciałby przerwy...zresztą ja go nie trzymam, pare miesiecy temu on mnie błagał przepraszał , po 2 miesiacach wybaczyłam a po 4 on JEJ wyznał miłość i spał z nią...Haha. Poprosił o przerwę bo się boi że jak zejdziesz z tego świata to zjedzą go wyrzuty sumienia i gadanie innych ludzi (w tym dzieci-jak się dowiedzą). Nie bądź głupia. Skoro do niej wrócił to nie jest już działanie pod wpływem chwili a w pełni przemyślane postępowanie. zdradzonazona Liczba postów: 30 23 kwietnia 2020, 19:24 Chiccagorda napisał(a):zdradzonazona napisał(a):ach wybto po co ją poprosił o przerwę, ?jakby ją kochał to nie chciałby przerwy...zresztą ja go nie trzymam, pare miesiecy temu on mnie błagał przepraszał , po 2 miesiacach wybaczyłam a po 4 on JEJ wyznał miłość i spał z nią...Haha. Poprosił o przerwę bo się boi że jak zejdziesz z tego świata to zjedzą go wyrzuty sumienia i gadanie innych ludzi (w tym dzieci-jak się dowiedzą). Nie bądź głupia. Skoro do niej wrócił to nie jest już działanie pod wpływem chwili a w pełni przemyślane postępowanie. i co myślisz że on pójdzie do niej ? myślalam ze może terapia by nam pomogła , nie wiem , a raczej wiem naiwna jestem , ale tu chyba nie ma co zbierać...tak wrócił do niej po 4 miesiąch wyznał jej miłość... kochali się, w moje urodziny...:(
Zapytać o powody, czy to tylko seks czy coś więcej, w co raczej wątpię. Fascynacja młodości ą i tyle. Jeśli potrafisz, wybacz. Ale pamiętaj, jeśli zrobił to raz, nie potrafi żyć bez adrenaliny,więc będzie podobnej sytuacji, nie wyłączyłam i nie potrafiłam żyć w upokorzeniu. Spakowałam go i wystawiłam za drzwi. To było 10 lat temu. Nie żałuję. Wszystko zależy, jak ważny jest dla Ciebie ten związek i czy potrafisz odnaleźć się po zdradzie.
Witajcie. Długo się zastanawiałam, czy opisać moją historię, w Internecie szukałam do tej pory jedynie potrzebnych informacji, nie pomyślałam, że kiedyś będę Tu szukać pomocy, rady i ukojenia w samotności, którą czuję w sercu. Z ojcem mojego dziecka (po prostu słowo „maż” nie może mi już przejść przez gardło i ..przez palce) znamy się 11 lat, 4 lata temu wzięliśmy ślub i 3 miesiące później dowiedziałam się, że człowiek, którego tak kochałam, którego nigdy nie okłamałam, któremu bezgranicznie ufałam prowadził przed ślubem podwójne życie. Okłamywał mnie przez rok. Byłam załamana, rozdarta, upodlona do granic ale… on zapewniał, że tylko mnie kocha, że zrozumiał, że na mnie czekał całe życie i nigdy więcej mnie nie zdradzi, bo wie, że wyrzuty sumienia nie dadzą mu żyć i ... wybaczyłam mu. Wybaczyłam, ale nie zapomniałam. Przez kolejne 4 lata naszego małżeństwa nigdy nie wypomniałam mu zdrady, nigdy! 2 lata temu urodziło nam się długo oczekiwane dziecko. Sielanka rodzinna nie trwała długo…Już, gdy byłam w 8 miesiącu ciąży On wychodził wieczorami, wracał po północy, nie odbierał telefonów, nie odpowiadał na sms’y. Za każdym razem tłumaczył, że spotykał się z kolegami z pracy, bo jak się urodzi dziecko, to nie będzie miał czasu na kolegów. Wierzyłam mu wtedy, bo nie miałam dowodów, choć nie ufałam mu już. Każdej nocy, gdy go nie było, gdy nie odbierał telefonów, stałam w oknie i umierałam ze strachu, czy mu się nic nie stało. Boże, jaka ja byłam głupia! Aż mi za siebie wstyd. Ale On zawsze miał wytłumaczenie, zawsze jakieś kłamstwo. Tylko wtedy dla mnie najważniejsze było zdrowie dziecka, które miało niebawem przyjść na świat. Gdy synek miał pół roczku usłyszałam od Niego, że nie dorósł do roli ojca, że przerasta go życie w rodzinie!!!! 30-sto letni facet, nie dorósł do roli ojca!!!! Co za brednie?! Już na studiach razem planowaliśmy rodzinę i dwójkę dzieci! Jego słowa bolą mnie do dzisiaj, nigdy ich nie zapomnę. Początkowo pomagał mi przy Synku, ale z czasem każdą moją prośbę o pomoc odbierał jako atak na swoją osobę. Ciągle słyszałam „zaraz”, które nigdy nie nadchodziło. A przecież małe dziecko nie może czekać w nieskończoność. W końcu przestałam nawet prosić. On przez dwa lata był z dzieckiem tylko raz na dworze, dwa razy karmił go zupką – gdy sobie to wszystko uświadomiłam, to płakać mi się chce. Ja nawet po pracy, w pogodne dni, chodziłam z dzieckiem na spacery – prosiłam, byśmy chodzili Razem – odpowiadał, że Mu się nie chce. Co ja robiłam tyle czasu z tym człowiekiem, za co Go kochałam? Czy miłość jest aż tak ślepa? Z czasem przestał okazywać mi jakąkolwiek czułość, nie odwzajemniał mojego czułego gestu, przytulenia, pocałunku…zawsze mnie odtrącał, krzywił się – to było dla mnie upokarzające. Z czasem przestałam mu się „narzucać” z czułością. Cały czas prosiłam Go o rozmowę, błagałam Go, bo widziałam, że zaczyna się źle dziać. Ale On nie chciał rozmawiać, twierdził, że On nie potrafi być czuły, i tyle. (Ale przecież pokochałam Go za czułość, delikatność, poczucie humoru – wszystko to się gdzieś rozpłynęło…teraz wydaje mi się, że od momentu tej pierwszej zdrady) Czy przytulenie żony od czasu do czasu, jakieś miłe słowo, komplement, całus na przywitanie – to coś ponad siły dla przeciętnego faceta??? Z czasem i ja przestałam Mu mówić miłe słowa, przestałam Go chwalić, bo za co?? Za kąśliwe uwagi: że odkurzam dwa razy w tygodniu (wg Niego powinnam raz w miesiącu!), że piorę, że myję podłogi raz w tygodniu (też po co?) Przy malutkim dziecku sprzątanie jest na okrągło. Ale skąd to może wiedzieć człowiek, który nigdy nie miał w ręku odkurzacza... nie przepraszam… RAZ miał – tylko po to, żebym Mu nie mówiła, że NIGDY nie miał!! Ale pół roku temu dowiedziałam się, że mój „mąż” mnie znowu zdradza. O tej zdradzie dowiedziałam się szybko, bo po miesiącu jej trwania – miałam sygnały: późne… bardzo późne powroty z pracy, codzienne wyjścia wieczorem, jakieś zebrania, jakieś wyjazdy, których nigdy wcześniej nie było – miałam już doświadczenie jako zdradzana żona i szybko się domyśliłam. Choć ukrywał wszystko świetnie, kłamał do perfekcji – patrzył mi przy tym prosto w oczy. Ale pewnego dnia „wpadł” – miałam dowód, potem kolejne dowody. Zapewniał, że nic ich nie łączyło, tylko rozmawiali. Słuchając tych kłamstw zaciskałam zęby, żeby nie wyć z rozpaczy i bólu. Patrzyłam na to małe, kochane dziecko i zastanawiałam się: jak można go zostawić dla jakiejś…, która w dodatku nigdy nie chce mieć rodziny i która doskonale wiedziała, że wchodzi z butami w nasze małżeństwo i zabiera dziecku ojca. Obiecywał, że wszystko miedzy nimi skończone, ale nigdy nie usłyszałam od niego słowa „przepraszam”, nigdy nie powiedział, że tego żałuje i… nigdy nie powiedział, że mnie nadal kocha. Zdałam sobie sprawę, że przez 4 lata naszego małżeństwa On nigdy, za nic mnie nie przeprosił, nigdy tak spontanicznie, sam od siebie mnie nie przytulił, nie pocałował, nie objął - a ja tego tak bardzo potrzebowałam (mówiłam Mu, że potrzebuję choć odrobiny czułości, ale On nie odwzajemniał żadnego mojego czułego gestu). Nigdy nie chciał rozmawiać, nie dał nam żadnej szansy!! Dlaczego ze mną nie chciał rozmawiać, a z Nią „rozmawiali” niemal codziennie do północy? Tłumaczył, że On potrzebuje się zabawić, spotykać ze znajomymi. Ale wcześniej mi tego nie powiedział. Nie potrafił rozmawiać jak Go prosiłam o szczerą rozmowę? Dopiero jak mnie zdradził powiedział co Mu się nie podobało. Ale na moje wyjaśnienia, że ja byłam tak strasznie zmęczona, nie wyspana, że nie miałam siły na spotkania towarzyskie, to nie zareagował. A przecież tyle razy Go prosiłam, żeby chociaż raz, w którąś niedzielę, wstał rano do dziecka, żeby się nim rano zajął, bym mogła pospać tą godzinę dłużej – zgadzał się. A rano słyszałam: „nie wstanę...bo nie!” I koniec. Wstawałam ja. Próbowałam Mu wybaczyć kolejny raz. Próbowałam Go zrozumieć, ale było mi bardzo ciężko. Zwłaszcza, że On nigdy nie zapewnił mnie o swej miłości, mówił tylko, że coś czuje, ale nie wie co. Minęły 2 miesiące, a między nami było coraz gorzej… Wyprowadził się do matki i… wtedy znowu się z Nią spotkał – nakryłam Ich przypadkiem. A następnego dnia, gdy „stęskniony tatuś” przyjechał po 2 tygodniach na pół godziny do synka, zapewniał mnie że już nigdy się z Nią nie spotkał, przysięgał nawet na życie naszego dziecka. Wykrzyczałam mu wtedy w twarz, że widziałam ich poprzedniego dnia, że jest wstrętnym oszustem, który zniszczył życie moje i naszego kochanego synka. Powiedziałam, że nikt mnie w życiu tak bardzo nie skrzywdził jak On. Chciałam zacząć życie od początku – Razem, ale zrozumiałam, że nie można być z kimś „na siłę” albo ze strachu przed samotnością. Nie widziałam już w moim „mężu” swojego męża – czyli człowieka, któremu można ufać, którego kochałabym bezgranicznie – jak kiedyś. Aż któregoś dnia powiedział mi, że jest jeszcze młody, chce się w życiu „zabawić” i… odchodzi. Teraz czuję się strasznie samotna, nie potrafię żyć sama. Wiem - mam synka, ale miłość do dziecka, to nie to samo co miłość partnerska. Tak bardzo brakuje mi wsparcia, przytulenia, zapewnienia, że wszystko będzie dobrze, że nie jestem skończoną idiotką, że nie jestem śmieciem (bo ostatnio tak się właśnie czuję). Czasami wydaję mi się, że ja już nie zasługuję na szczęście... Żyję teraz tylko dla mojego dziecka, dla którego muszę być silna, które musi mieć we mnie wsparcie i czuć się bezpiecznie w moich ramionach… Tylko, czy ja też odnajdę kiedyś ramiona, w których będę czuła się bezpieczna i szczęśliwa? Proszę, powiedzcie mi, czy ja zasługuję jeszcze na Miłość i szczęście? Czy spotkam Kogoś odpowiedzialnego, kto pokocha mnie i moje dziecko? Proszę, pomóżcie mi.. Jeśli ktoś chce może napisać: lawa79@DFSfr.